Zaśnij, Dziecino (lub: Jezuniu), Boże Dziecię, Tyś nam pociechą na tym świecie. Zmruż oczęta swoje, Tyś serce moje Modlitwa moja niech uśpi Cię.
Tekst Marcina Lutra na bazie Psalmu 46; nazywany „hymnem Reformacji”: „Warownym grodem jest nasz Bóg, Orężem nam i zbroją. Wybawia On ze wszelkich trwóg, Co nas tu niepokoją! Stary, chytry wróg Czyha, by nas zmógł; Swych mocy złych rój Prowadzi na nas w bój, Na ziemi któż mu sprosta?”
Gregoriański hymn z IX wieku adresowany do Ducha Świętego „O Stworzycielu Duchu, przyjdź, Nawiedź dusz wiernych Tobie krąg, Niebieską łaskę zesłać racz, Sercom co dziełem są Twych rąk.”
Pieśń Augusta Freyera; „Upadnij na kolana, ludu, czcią przejęty, Uwielbiaj swego Pana: Święty, Święty, Święty…”
„Ty światłość dnia wszedłeś w moje ciemności, dałeś mi wzrok, abym mógł widzieć Twą Twarz i Spojrzenie Miłości, którym roztapiasz mój strach”
„Święty Boże, Święty mocny, Święty a Nieśmiertelny Zmiłuj się nad nami…”
Słuchaj, Izraelu, słuchaj moich słów, Słuchaj, Izraelu, co zamierza Bóg. Z Maryi Dziewicy narodzi się Syn, Zbawca świata, Odkupiciel, Jezus Chrystus Król.
Piękna pieśń pasyjna liturgii ewangelickiej autorstwa Ignacego Marcelego Komorowskiego (ucznia A. Freyera). Przekładu z czeskiego (Leškuv zpěvnik, 1796) dokonał ks. Edmund Schultz. W „Śpiewniku Ewangelickim” jest to pieśń nr 149.
O, Głowo uwieńczona cierniami, pełna ran. Ach, jakżeś krwią zbroczona, jak strasznie cierpi Pan. O Głowo mego Boga, pokłony składam ci. Tyś sercu memu droga, bądź pozdrowiona mi.
Nawróć się ludu w pokorze, w poście i w płaczu i w żalu, a światłość twoja jak zorze rozbłyśnie nad Jeruzalem.
Na krzyżum przelał krew Skonałem pośród mąk, byś wieczny żywot miał z przebitych Moich Rąk Jam Swej nie szczędził Krwi a Ty, co dałeś Mi?
Krzyżu Chrystusa bądźże pochwalony, Na wieczne czasy bądźże pozdrowiony. Gdzie Bóg Król świata całego Dokonał życia swojego
God rest ye merry, gentlemen Let nothing you dismay Remember, Christ, our Saviour Was born on Christmas day To save us all from Satan’s power When we were gone astray
Być bliżej Ciebie chcę, o Boże mój, Z Tobą przez życie lżej nieść krzyża znój. Ty w sercu moim trwasz, Z miłością Stwórcy ziem Tulisz w ojcowski płaszcz, chroniąc mnie w nim.
Będę Cię wielbił, mój Panie, Póki mnie na świecie stanie; Boś mnie w przygodzie ratował, I śmiechów ludzkich uchował.