Pieśń ze słowami Franciszka Karpińskiego na podstawie Psalmu 51, nieznanego autora melodii, którą opracował Teofil Klonowski.
W Śpiewniku Ewangelickim nr 416.
(Kliknij na powyższy obraz; plik PDF z nutami otworzy się lub „ściągnie”, zależnie od ustawień Twojej przeglądarki)
Ponieważ istnieją różne warianty zwrotek, podam je najpierw w kolejności wg SE, a potem inne zestawienia.
Bądź mi litościw, Boże nieskończony,
Według wielkiego miłosierdzia swego!
Według litości Twej niepoliczonej
Chciej zmazać mnóstwo przewinienia mego.
Obmyj mnie z złości, obmyj tej godziny,
Oczyść mnie z brudu, w którym mnie grzech trzyma;
Bo ja poznaję wielkość mojej winy
I grzech mój zawsze przed mymi [memi] oczyma.
Odwróć Twarz Twoją od przestępstwa mego
I wszystkie moje pomaż nieprawości;
Stwórz serce czyste, warte Boga swego,
A ducha prawdy w moje wlej wnętrzności.
Nie oddalaj mnie od ojcowskiej twarzy,
Nie chciej mi bronić Twojego natchnienia;
Wróć radość, którą niewinność nas darzy
I racz mnie w duchu utwierdzić rządzenia.
Odpuść przed Tobą grzech mój popełniony,
Boś przyrzekł, że ta kary ujdzie głowa,
Którą-ć przyniesie grzesznik uniżony,
By nie mówiono, że nie trzymasz słowa.
Chciej mi otworzyć usta moje, Panie,
Bym śpiewał chwałę Twojego imienia;
Jeśli chcesz ofiar, wszak na nie mnie stanie,
Lecz nie tak miłe są całopalenia.
Ofiara Bogu: żalem zdjęta dusza,
Serce skruszone i upokorzone,
To do litości najprędzej Go wzrusza,
Te dary miłe przed Nim położone.